Pięść energii
Został już tylko kurz wszelaki
Została już tylko pamięć paląca
Utkwił gwóźdź co rdzewieje w
Głowie zamiast zniknąć – boli
Sieje ziarno roślinny zawistnej
Co wrasta w ciało i tworzy sen
Niecnej przytomności mojej
Miota się dusza w ciele szklanym
Rozbija szkło ucieka w niepamięć
Szaleje wśród zdradzieckich wód
Krzykiem rozpala ziemie po sobą
Rozdziera mrok marnej niewoli
Energia bije w zdradliwy cień
Pięścią dręczącej zazdrości
Rozbija w proch
powstaje kolejna
warstwa kurzu
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.