Piosenka niekoniecznie o nostalgii

Zbudzona nagłym wspomnieniem, otwieram oczy i wiem
nostalgia ma dzisiaj święto, od roku właściwie co dzień
wprasza się do mnie na kawę, przynosi bezowy tort
i jest nam słodko, naprawdę, słodziej co noc.

Przed snem włączamy melodramat, albo muzykę, po świt,
księżyc wieczna nocna lampa, na zdjęciu wciąż ten sam ty.
W tamten dzień padał deszcz, mówiłeś, że
z czasem uda się zapomnieć, dziś wiem że nie.

Bo kiedy gaśnie wielkie szczęście, łzy
płyną długo tak, aż się skończy świat,
bo kiedy gaśnie wielkie szczęście, dni
płyną właśnie tak, jakbyś znów wrócić miał.

Topię myśli w kawie, głaszczę własny cień,
do stóp łasi się iluzja, a echo niesie twój śmiech,
spis rzeczy nienazwanych tworzę, tatuując pamięć.
W sylwestra spalę wszystkie mosty, może tak da się zapomnieć
czułe obietnice, które składałeś tam,
gdzie słońce świeciło w oczy, ślepłam, a ty uparcie rzucałeś słowa na wiatr.
To prawda, nie umiem się bawić, nie umiem uczuciem grać,
ktoś mówił, że widział cię z inną. I tylko blef wciąż ten sam.

Bo kiedy gaśnie wielkie szczęście, łzy
płyną długo tak, aż się skończy świat,
bo kiedy gaśnie wielkie szczęście, dni
płyną właśnie tak, jakbyś znów wrócić miał.

Powiem ci w sekrecie, miłość zdarza się raz,
czasem (może z woli gwiazd)
wiesz jak złapać i zatrzymać nieokiełznaną,
jak gdzieś, wśród stu szczęść
dostrzec swoje przeznaczenie.
Druga szansa już się nie przydarzy.

Bo kiedy gaśnie wielkie szczęście...

https://www.youtube.com/watch?v=0y9hU2yfvE0

autor

Turkusowa Anna

Napisany: 2015-06-10 Dodano: 2015-12-10 10:29:09

Ten wiersz przeczytano 1484 razy

Oddanych głosów: 42

Rodzaj Wolny Klimat Melancholijny Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie