w plecy wbite mam
w plecy wbite mam
dwa noże
którymi macham
jak skrzydłami
noże rosną w miecze
przebijają mnie na wylot
i spływają gładko przez ciało
aż do samych stóp
stoję na duszy
parzącej piekłem
forma moich skrzydeł
zalewa się gęstą krwią i zdradą
aż do uwolnienia
autor
morfea
Dodano: 2007-12-29 18:45:53
Ten wiersz przeczytano 512 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Ciekawy wiersz.... pozdrawiam"+"