Płochliwy gołąb
Gołąb z gołębicą czulą się na drzewie
z gałęzi na gałąź już są prawie w niebie
wiatr nimi kołysze utrudnia uczucia
dmuchnął zbyt gwałtownie i pan gołąb
uciekł.
Myśli gołębica płochliwa natura
ledwo mała trudność, a on już odfruwa
lecz oboje gnani miłości płomieniem
spotkały się zaraz na stabilnej ziemi.
Tu dzióbek do dzióbka wdzięcznie
przytykały
serduszka im drżały, piórka trzepotały
wreszcie zakończyły columbawe toki
nie musząc się wznosić z ziemi pod
obłoki.
Komentarze (20)
Ludzka, jak gołębia, miłość też markotna, gdy jedno
lub drugie wylatuje z okna.
i słusznie że na ziemi się sprawdzili a nie tylko
bujali ..w obłokoch. bezpiecznie i pożytecznie "na
zwierzętach "wiersz trnować.
trafne porównanie - miłość jak gołąb płochliwa (chyba
"columbae" się pisze, ale może chcesz spolszczyć :)
słodki, przeuroczy wierszyk :)
Najpewniejsze stapanie po ziemi i chyba tego nie da
sie zmienic...pozdrowionka