płomyk
wiosną zasadzę szczęście na balkonie
by rankiem sycić się mocnym zapachem
nocą będziesz całował moje dłonie
i inne miejsca o których nie powiem
wśród westchnień szalona miłość zakwita
siwy włos na twojej głowie się zjeżył
trudno jeszcze raz w szczęście uwierzyć
by nawet półzmierzch z namiętnością
przeżyć
ale mocno chcemy tego oboje
ty uparłeś się że tak będzie i basta
choć odległość czasem dzieli na dwoje
to iskierka nadziei nie zgasła
autor
mixitup
Dodano: 2016-11-18 11:30:05
Ten wiersz przeczytano 2027 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (41)
Elenko nie mam w wierszu interpunkcji, więc ten
wykrzyknik stałby samotnie, szkoda by było, żeby
cierpiał w samotności)))))
i oby Reniu. Powodzenia, ach te odległości :)
/ a po 'basta' nie powinien być '!'. Na moje oko, na
Maroko/
Niech nadzieja zakwita do wszystkiego. Pozdrawiam.
Piękne szczęście, gdy wiosną zakiełkuje...pozdrawiam
serdecznie, miłego dnia
magdo i yamcito dziękuję ))
waldi, cieszę się, że nie uraziłam))
anno, waldi,
dzięki skorzystałem z podpowiedzi ..
miłość pokona każdą odległość.
nadzieja zawsze jest piękna i warto ją spełnić chwila
szczęścia jest ważniejsza a odległość wcale niedzieli
.. ładny wiersz ..
"i tyle innych miejsc o których nie powiem" - Lubię
to!
I ta nadzieja jest kluczem do wszystkiego.Niech się
spełni.