płonąć chcę
Z każdym dniem bliżej do dna dobijam.
Bez Jego miłości tonę...'
A mogłabym płonąć od jego kochania.
Mogłabym fruwać, żyć.
Ale nie mogę - ktoś inny uwiązał na szyi
sznur...
i jak pies............
Z każdym dniem bliżej do dna dobijam.
Bez Jego miłości tonę...'
A mogłabym płonąć od jego kochania.
Mogłabym fruwać, żyć.
Ale nie mogę - ktoś inny uwiązał na szyi
sznur...
i jak pies............
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.