Płonie Dom Boży
Poniedziałek, Wielki Tydzień Twojej
Męki.
Panie! Twój Dom Boży Notre Dame płonie!
Odgarnia mnie smutek, a z nim rozpacz,
jęki,
Panie ratuj, klękam wznosząc drżące
dłonie.
Ten pożar, to zguba, to nam przeżyć
dane.
Nie wątpij mój Jezu, wszyscy Cię
kochamy.
Powstanie nowiutka, piękna Notre Dame,
Przyjm rzewne modlitwy, Jezu
krzyżowany.
W trzy dni zbuduję kościół mój, tak
mówiłeś,
a lud słuchał, nie znał planów Twoich
boskich.
Ogniem świątyni ludzką wiarę podwoiłeś.
Lud idzie w procesjach, niesie ból i
troski.
Czyżby było mało, że Cię krzyżowali?
Oddałeś się cały dla ich ratowania.
Dziś Katedrę Notre Dame ogień spalił,
Twój Dom dobry Jezu, od wieków zarania.
Przebacz im Ojcze, bo nie widzą, co
czynią.
Jesteś miłosierny, dlatego te słowa.
Czy będziesz też prosił za ogień w
świątyni?
Dziś jestem w rozpaczy. Smutna moja
mowa.
Komentarze (49)
wiersz poruszający w słowie ale od komentarza się
wstrzymam...pozdrawiam serdecznie życzę SPOKOJNYCH
ŚWIAT...
A ja myślę, że jest to jakiś znak dany od Boga.
Jednego dnia wybuchły pożary w dwóch bardzo ważnych
kościołach. Chrześcijanie "dostali" pożar w katedrze
Notre Dame, a muzułmanie w meczecie Al-Aksa w
Jerozolimie. Czy to nie znak, że powinniśmy zakończyć
spory pomiędzy tymi dwoma wyznaniami, bo nie są one
miłe Bogu?
Bronisławo, pożar tego kościoła to nic w porównaniu z
wciąż aktualnym prześladowaniem mniejszości
religijnych w niektórych krajach.
Życzę Tobie zdrowych, refleksyjnych i pełnych
wzajemnej miłości Świąt Wielkanocnych :)
Francja od dawien dawna jest zlaicyzowana. Kościóły
chrześcijańskie sa puste, albo zamienione na muzea.
Natomiast meczetów przybywa. To jest zmierzch
chrześcijaństwa w tym kraju.