plot
https://www.youtube.com/watch?v=WOClvGoOOdE
na podwórku jeżdżą wózki
a za płotem pełno błota
dzisiaj krzyczeć zacząć muszę
żeby co dostałem oddać
niewyraźny obraz w oknach
tuż na błocie leżą części
jeśli zechcesz to mnie zostaw
ale nie oczekuj szczęścia
nieudany z pocałunków
jednak ciągle go potrzeba
dziś nie przyjmę twych warunków
stojąc smutny w bramie z chlebem
kochać nam się nie udało
krzyczeć za to jeszcze bardziej
kładę zatem na posłaniu
czego tobie nie ukradłem
(4,- zł. wtrącone przez miłą Mily)
Komentarze (10)
Ps. A tak poza tym to przecież
(bynajmniej dla mnie) na pewno
jesteś Miła - hi, hi, hi.. :-)
Sorry - dopiero teraz dotarło do
mnie, że pseudonim Mily to jest
jednak imię dziewczyny - zatem:
zmieniłem jak proponowałaś.. :-)
dobrze.. zmieniłem - prawie tak,
jak proponowałeś; żeby sensu nie
stracić, o czym jest napisane..
dziękuję za czytanie i pomoc :-)
I nie jestem Miła tylko Mily, a to zasadnicza różnica
;)
/nieudany pocałunek
jednak ciągle go potrzeba
dziś nie przyjmę twych warunków
stojąc smutny w bramie z chlebem/
Wtedy masz regularną ósemkę vel wagoniki jak to zwiesz
:)
dziękuję obu protagonist(k)om
ps. Miła: zaproponuj brzmienie
całej strofki, bo nie całkiem
wiem, jak miałbym ją zmienić -
to jedyna zwrotka z odmienną
ilością sylab, dlatego ma po 2
linijki przerwy.. pierwszy raz
pisałem w tle z podaną muzyką;
normalnie muszę mieć do tego
całkowitą ciszę (np. nocy)
W jednym miejscu bym zmieniła dla wyrównania
/nieudany pocałunek
jednak ciągle go potrzeba/
Wszystko dziś rozumiem a to sukces :)
Pozdrawiam
Taki też ale jest np. buziaczek;
którego właśnie Ci wysyłam Aniu.
a mnie się bardzo podoba, choć gorzki w smaku.
..napisane w 10 min. pod
impulsem piosenki - wiem
iż nie jest wart niczego
ale niech sobie stoi :-)