Pluszowy miś
Tak mocno tuli pluszowego misia w swych
ramionach
Gdy prosisz by go na chwile odłożył
On wytrzeszcza swe mulatkę przerażone oczka
Cichutkim, drżącym głosikiem prosi:
Nie zabiera mi go pani, bo tylko on mnie
kocha.
A rodzice? Na pewno się martwią o
Ciebie?
Proszę pani,
Mamusia jest w niebie a tatuś w izbie
wytrzeźwień
A ten mis to prezent od mojej mamy
Czy on też mnie zostawi i uleci do
bozi?
Nie kochanie twój mis będzie zdrowy
autor
sloneczko21
Dodano: 2007-01-31 07:24:51
Ten wiersz przeczytano 407 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.