po co nam to było...
w sobotę odbyło się w Warszawie spotkanie bejowiczów - fajnie było....a oto refleksje:
po co nam to było
żeśmy się spotkali
tylko swoje zmarszczki
sobie ukazali
a tak mogło fajnie
być nam tu na Beju
znać się wirtualnie
z fotki panie dzieju
wszyscy piękni byli
mieli ładne nicki
a się okazało
że stare pierniki
no może nie stare
po co tyle gadki
jeno mamy wnuki
więc jesteśmy Dziadki
mówię tutaj o nas
przemili Panowie
bo Panie wiadomo
same Miss Polonie
nie będę wymieniał
Was Panie po nicku
bo wszystkieście piękne
gdzież Wam do pierników
Adama Bóg stworzył
był nawet niebrzydki
Ewie by ładniejsza
stworzył kosmetyki
rozumem nie dzielił
każdy znał swą cenę
jeden umysł ścisły
drugi wybrał Wenę
jeśli ktoś zachłanny
wybrał i to i to
ni matematykiem
nie jest ni poetą
lecz my tu na Beju
liczyć też umiemy
na wiersz zagłosujesz
się zrewanżujemy
wystarczy napisać
„ładny jak nie wiem co”
już się ustawiłeś
już ci punkty lecą
inni znów polują
na błąd literowy
by ci wytknąć to to
a nie sedno sprawy
ja piszę do śmichu
wszyscy rozumieją
mówią żem wesołek
i się ze mnie śmieją
jestem tu dziesięć lat
portalu nie zmieniam
jubileusz godny
składam se życzenia
ale dosyć tego
już nie narzekamy
jesteśmy tu przecież
tylko dla zabawy
powyższe odczytałem właśnie na tym spotkaniu
Komentarze (40)
:)
wszystko widzialam i slyszalam,
z torebki:)
ja po prostu lubię czytać Twoje dowcipne wiersze.
Wesoło i dowcipnie, co nie
oznacza, że nie ma w tekście
trafnej refleksji. Otóż jest
i to bardzo trafna. Najlepsze
życzenia z okazji jubileuszu.
Wiesz, że ja także jestem
"starym piernikiem"/wkrótce
wkroczę w osiemdziesiąty rok/
Czas jakby jednak o mnie
zapomniał i utrzymuję się
nadal w świetnej formie, czego
życzę Tobie, chociaż sądzę,
że jesteś młodszy ode mnie
o wiele, wiele lat.
Miłego dnia YamCito:}
Dzięki za relację...
+ Pozdrawiam
"jesteśmy tu przecież
tylko dla zabawy"
I niech tak zostanie,
tego życzy stary.
A uwagi ciepłe
z obserwacji wzięte.
:)) i za to Cię lubię YanCitku przemiły, twój humor
lepszy od brania aspiryn...
A ja nie dla punktu się wpisuje...po prostu Cię lubię,
za poczucie humoru którego mi brakuje:)
:)) Mam nadzieję, że spotkanie nie
polegało jedynie na przeliczaniu zmarszczek. Ponieważ
należę do tych, którzy polują na błąd, sugeruję zmianę
z
"i się ze mnie śmieją" na
"i do mnie się śmieją"
Miłej niedzieli:)
Ciekawe czy reszta się pochwali-jesteś pierwszy .A
punkcik to Ci się należy za to że jesteś,za
wytrwałość.Pozdrawiam.
Wesolutka relacja:))
Ciekawa jestem, kiedy pozostali balownicy zawitają na
beja, oczywiście, po przywitaniu się przedtem z
rozumem:))))
Dużo kefirku życzę:)