Po co sie przejmować...?
Jestem jak palec sam
I cóż robić mam
Pragne tylko dziewczyne mieć
Ale nie wystarczy tylko chcieć
Nie wystarczą nawet starania
A czasem to już szkoda gadania
Nie pisze o tym żebyście sie poddali
Tylko abyście właściwego wyboru dokonali
Bo na zawsze zostaje cierpienie
Które jest uwiecznione jak wspomnienie
A wtedy zły czas nastanie
I zacznie sie o spokój duszy błaganie
I tylko przykre myśli nie ustaną
Że nie mieliście być parą dobraną
Że nie byliście sobie przeznaczeni
I na zawsze szczęściem obdarzeni
To są właśnie życia ułomności
Cierpienie,ból,smutek i inne przykrości
Nie da sie uniknąć tego
Co życie uszykowało najgorszego
Lecz trzeba przez to przebrnąć
Bo nie można w żalu utonąć
Trzeba sie temu przeciwstawić
I każdy błąd naprawić
Decyzje należy śmiało podejmować
I tym co sie stanie nie przejmować
Dlatego nie należy patrzeć na drobnostki
I tym przysparzać sobie większe troski
Cierpienie i szczęście uderzają w nas jak
fale morskie
Bo nie zbadane są wyroki Boskie
Dlatego nie mozna zwarzać na coś co już
było
Bo to tylko w naszej pamięci utkwiło
Tego już nie ma i nie będzie
I wszystko co nowe przybędzie
Nawet może być dobre lub złe
Dlatego nasze starania muszą być śmiałe
Dlatego śmiało przez życie przejdziemy
I jako zwycięzcy wyjdziemy
Nic nas nie zatrzyma
Nawet ból nas nie powstrzyma
Nie zatrzyma nas już nic
I dojdziemy do życia granic
Ból tam zginie
I smutek przeminie
Tam znika każde cierpienie
I przychodzi duszy ukojenie
Od tego momentu wszyscy są szczęśliwi
I zapominają jacy byli nieszczęśliwi
Żadna kżywda tam sie nikomu nie stała
Bo tam oddziela sie dusza od ciała
I przychodzi życie wieczne
Od wszystkich trosk bezpieczne
Teraz pora wiersz ten zakończyć
I narazie z pisaniem skończyć
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.