Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Po katastrofie

( obraz miłości )



spod zmęczonych powiek
wypłynęły mętne łzy
do rwącej rzeki ciszy
z głośnym hukiem i siłą
uderzyły o wysokie filary
gryząc stalową konstrukcję
po chwili most runął
z przeraźliwym trzaskiem

zgasła radość i uśmiech
pozostał szczypiący smutek
apatia i przygnębienie
zapieniła się przy brzegu

rwący nurt z impetem
porozrywał betonowe słupy
i poskręcane przęsła mostu
pozostały tylko
sterczące kikuty






15.07 – 16.07.2012.

autor

kazap

Dodano: 2013-09-20 00:03:00
Ten wiersz przeczytano 1947 razy
Oddanych głosów: 44
Rodzaj Biały Klimat Dramatyczny Tematyka Samotność
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (40)

maltech maltech

na brzegu pozostaje zwątpienie prawie zawsze,ukłony

Vick Thor Vick Thor

Karolu - tylko cztery? Myślałem, że w Przemyśli jest
co najmniej 20 mostów, w tym jeden zerwany przez
powódź - ale nie trafiłem, bo twoja metafora tyczyła
zapewne wydarzeń Chinach, bo tam rzeki jak rwą, to rwą
jak twoja nieokiełznana wyobraźnia, której szczerze
tobie zadroszczę. Pozdrawiam serdecznie, jak zwykle
zresztą.

Zosiak Zosiak

Dramatyczny obraz...
Pozdrawiam :)

kazap kazap

Vick Thor - że nie jesteś zorientowany - w Przemyslu
jest cztery mosty na Sanie - więc nietrafiony
komentarz - nie mniej dziękuję za odwiedziny

Vick Thor Vick Thor

Karolu - widzę , że powodziło się wam łońskiego lata w
przemyskiem
i most na Sanie nie był w stanie
dać odpór wodzie - i co, odbudopwali,
czy zostawili was na lodzie?

saba saba

Bardzo dramatyczny,ale ładny wiersz.Pozdrawiam.

nowicjuszka nowicjuszka

Ciekawie napisany wiersz,
dramatyczny obraz zerwanej
miłości i ta straszna samotność.
Podoba mi się. Pozdrawiam serdecznie.

ZOLEANDER ZOLEANDER

Tragiczny... Pozdrawiam :))

Roklin Roklin

Te zgliszcza rzeczywiście trochę tu nie pasują. W
gruncie rzeczy ładny/smutny wiersz, podoba mi się ta
metafora. Pozdrawiam :)

kazap kazap

Staż - słuszna uwaga - zgliszcza występują tylko po
pożarze
dziękuję za zwrócenie uwagi - wykasowałem - pozdrawiam

staż staż

Kazap -

"spod zmęczonych powiek
wypłynęły mętne łzy
do rwącej rzeki ciszy
z głośnym hukiem i siłą
uderzyły o wysokie filary
gryząc stalową konstrukcję
po chwili most runął
z przeraźliwym trzaskiem

zgasła radość i uśmiech
pozostał szczypiący smutek
apatia i przygnębienie
zapieniła się przy brzegu

rwący nurt z impetem
porozrywał betonowe słupy
i poskręcane przęsła mostu
pozostały tylko
sterczące kikuty
i zgliszcza"

Boże kochany. Po rwącej rzece pozostały...
zgliszcza?

Stella-Jagoda Stella-Jagoda

I ciekawie i przygnebiajaco...
Pozdrawiam, kazap:)

malania malania

Krajobraz po katastrofie - przygnębiający.

aranek aranek

Czytałam ten wiersz wcześniej i pomyślałam ze nigdy
bym nie wpadał,na to że bywa tak jak w Twoim wierszu,
że obraz katastrofy można przyłożyć do obrazu
zrujnowanej miłości- niesamowite podobieństwo.
Ciekawie napisany wiersz.
Pozdrawiam:)

Madison Madison

Naprawdę dramatycznie, Karolu...
Pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »