Po latach!

Regenerują gdzieś te (za przeproszeniem) organy.
Pozdrawiam.

:):):)

Chichocząc - pozdrawiam-:)

Uśmiech :) pozdrawiam

Uśmiechnąłeś :)
Msz zapychacza można zmienić na:
"ostatni raz spałeś".
Pozdrawiam :)

witaj Krzychu :):)
"ostatnio (ty) spałeś"

takiego zapychacza wstawiłeś?

świetny udany z humorem - dzięki za uśmiech i jak tu
nie lubić twoich wierszy :-)
pozdrawiam

Witaj,
ale Ci odwaliło /nie w realu/ jeno w wierszu.
A w nich wszystkie chwyty dozwolone.

Śmiesznie...
Takiego weekendu też Tobie życzę.
Serdecznie pozdrawiam.

;-) no i ja się pytam, jak to wygląda gdy gapię się w
ekran i nagle ni stąd, ni zowąd parskam śmiechem w
głos... i to przy rodzinie ;-)

Dobra, dobra Krzychno kłamstewko mi się tu ścieli
ponoć są takie superaśne na to sprawy,że kamień by się
ożywił... uśmiałam się po "pachy"
pozdrawiam:)

Tak to czasem z organem bywa,
chcemy zagrać, on nawala, czas upływa.
Jedna na to, może być tylko rada,
dobrym lekarstwem nakarmić go wypada.
Organ spełni wszystkie wymagania,
szczęśliwy będziesz Ty i Twoja Hania,
taka to była rada Twojego sąsiada,
no bo po to są sąsiady, by udzielać dobrej rady...

Ha, ha haaa, satyra, jak trza, na sto dwa.
Pozdrawiam, miłego wieczoru :)

Krzysiu trochę w obłokach bujasz ... moja Jadzia
widziała jak sikasz powiedziała jeszcze nie widziała w
życiu takiego zbója ...

Krzychno rozbawiłeś do łez...lekko i ogromnym z
humorem :)

Serdecznie pozdrawiam.

Są sposoby skuteczne, aby drania wzruszyć,
na sąsiadki Drogi Krzychu od jutra wyruszysz.
Miłego skutecznego, tam, tego, tam, szyfrem
napisane. Miłego dnia, a na końcu ha ha ha.