po lekturze „Wietrzysko”
odkurzamy starocie... ciąg dalszy...
tak zaczytałem się dziś o wietrze
zawirowało aż mi powietrze
że to dla młodszych to nie dojrzałem
no i o wietrze tym przeczytałem
teraz w pokoju mym zawierucha
lata harcuje cały czas dmucha
rusza firanką kartki przewraca
i tam skąd przybył to nie chcę wracać
więc chyba wezmę lufcik otworzę
niech sobie lepiej hula na dworze
choć to nie ładnie to wygnam drania
niech po ulicy puszki pogania
niechaj posprząta honor ocali
nasi rodacy tam je rzucali:)))
Tomek Tyszka
20 11 2013 Hull
Komentarze (30)
Super
Świetny pouczający z prawdziwym przesłaniem.Pozdrawiam
serdecznie.
Czytałeś, cztytałeś i bardzo się wkurzyłeś po czym
porządek szybko zrobiłeś:))Pomysłowo napisane
:))Pozdrawiam Tomka:)
ciepło o wietrze robiącym porządki* pozdrawiam
Wyrazisty przekaz pozdrawiam
jak to wiatr szybko przeleci
też podwieje i przeszyje
lufcika może nie otwieraj
może i ciebie wywiać
a może to nie wiatr
u ciebie gości tylko nerwy
kiedy z kulturą jest na bakier
to się śmieci w:)
wymowny przekaz...zaśmiecamy ten świat bardzo,
raczej:) miłego dzionka Tomku
O wietrze Tomeczku piszesz,to i mnie przywiało,może
lufcika nie zamkniesz...
Pozdrawiam serdecznie życząc
miłego weekendu:)
Oj to nie ciekawie popisują się nasi robacy
Jakich nas widzą tak nas opisują ...
Pogodnie pozdrawiam Tomeczku życzę dobrej nocy :)
Nasi rodacy wszędzie się odznaczają, tak to już jest.
Życzę spokojnej nocki i pozdrawiam :)
Zaczniemy zbierać, to kupa szmalu:-) :-) :-)
och ci Rodacy!, rzucaja puszki na wiatr ;))
Koniecznie lufcik trzeba otworzyć - może przewieje
tych co złą aurę tworzą - Pozdrawiam
Jak zawsze super, pozdrawiam, miłej nocki:)
A to dopiero:-) :-) :-) . Rodacy potrafią:-) . Miłego
Tomku, super:-) :-)