*Po omacku
Błądzę po omacku
szukając
złotego środka na życie.
Iskra nadziei
mą pochodnią,
drży chybotliwie
nikłą
smużką światła.
A życie tymczasem
ucieka
przeciekając przez palce
chwili,
z drwiącym uśmiechem
na ustach.
autor
Kropla47
Dodano: 2024-01-19 10:15:16
Ten wiersz przeczytano 583 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (25)
Chyba nie ma złotego środka na życie. Pozdrawiam :)
Podaję rękę i przesyłam uśmiechy.
Bądź zdrowa i radosna. :):)
Pięknie, refleksyjnie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Kropelko...sorry:)
zacznij żyć i bądź sobą piszesz wspaniale
Refleksyjnie, bardzo ładnie.
Miło czytać Twoje wiersze.
Pozdrawiam serdecznie kropelko:))
Wiersz przedstawia obraz poszukiwań złotego środka
życia, gdzie iskra nadziei jako chybotliwa pochodnia
drży wśród nikłej smużki światła, a życie ulatuje
przez palce, z drwiącym uśmiechem na ustach chwil.
Bardzo dobra kompozycja.
(+)
Chyba najlepsza zasada - carpe diem.
Pozdrawiam.
Nie ma złotego środka na życie. To my je tworzymy z
nadzieją na spełnienie oczekiwań. Pozdrawiam radośnie
z uśmiechem:)
Refleksyjnie Kaziu, ale ja już dawno przestałam go
szukać. Żyję tym co niesie los.