Po prostu......krawężnik
Dzisiaj się potknąłem.
Na mej drodze do kariery wielkiej
Stanął twardo i się zaparł mężnie
Twór z granitu łupanego w kostkę
Imię jego strasznie brzmi......krawężnik
Ani obejść go, ani przeskoczyć
Choćbyś całą wolę swą naprężył
Wspiąć się nań, to bratem być Syzyfa
Imię jego strasznie brzmi......krawężnik
Gdy już myślisz żeś szczelinę zoczył
Że prześliźniesz się niczem wąż śnieżny
Beton zmrozi cię, po bokach granit
Imię jego strasznie brzmi......krawężnik
Tylko w filmie dom na głowę spadnie
W bajkach kumple cię zatłuką wierni
Ciężarówka miażdży twarz – to
majak
Najgroźniejszy dla cię
jest......krawężnik
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.