Po raz pierwszy
To jakby wczoraj. Znów się miesza
róż z popielatym i czerwienią.
Opasłe cienie śpią na ścieżkach.
Choć tyle świerków przeminęło
pamiętam tamten lipiec skwarny
i napęczniałe słońcem żyto.
I tylko nie wiem, czy to chabry,
czy to nad nami
niebo kwitło.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2016-05-01 15:34:10
Ten wiersz przeczytano 6590 razy
Oddanych głosów: 113
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (184)
Niebo, z pewnością - niebo...:)
Cudne wersy.
Pozdrówki !
Lotnie aż Letnio w duszy :) Pozdrawiam
Zapachniało miłością jak i też bardzo delikatnie
powiało erotykiem?
Zosieńko, pozdrawiam serdecznie i z uśmiechem:)
Wiem,że to "potem" kojarzy się z potem pod pachami
albo nawet gdzie indziej... więc zmieniam na "po czym"
i kończę z "potem"."Po czym" i "później"chyba są
lepszymi formami.
Miłej niedzieli.
Dziękuję Zosiu poprawiłam .
:)
A jednak zmieniłem w pierwszej zwrotce.
Pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam
:) Pozrawiam, virginio.
niebo miłości,,pozdrawiam :)
minawio, milutko :)
Dziękuję pięknie.
Pięknie :)
Halina, ano byłaś, ale miło... :))
olina, dziękuję za poczytanie :)
aanka, ja też się cieszę :)
pięknie - cieszę się , że tu byłam - pozdrawiam:)
och, to lipcowe rozpalone niebo... ja tez takie
pamiętam
Zosiu, jak zawsze przepięknie, kocham twoje wiersze