Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

PO RĘCE KREW SPŁYWA...

Tnie swe ręce...
Sznyta jedna, za drugą...
Po ręce krew spływa ciemnoczerwoną strugą...,
która tworzy kałużę, na podłogę kapiąc...
Ona nadal to robi...
Na blizny nie bacząc!
Mówi, że blizny to jedyne co jej zostało,
że będzie się ciąć, chociaż by jeszcze bardziej bolało!
Jej zdnaniem to najlepszy sposób, by z życiem sobie poradzić...
By całe cierpienie i ból w sobie zgładzić.
Patrząc na gorzką krew zmieszaną ze słonymi łzami,
widać jej krótkie życie, splamione już problemami...
Nietolerancja ojca od środka ją wyniszcza...
Po dawnej, pięknej miłości zostały tylko zgliszcza...
Bardzo chcę jej pomóc, lecz nie wiem jak zrobić to...
Nie wiem jak wytłumaczyć, że kiedyś przeminie zło...

*...Nie warto... Wszystko się jakoś ułoży...! Zobaczysz...!*

autor

Malynka

Dodano: 2006-02-18 16:31:05
Ten wiersz przeczytano 432 razy
Oddanych głosów: 13
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »