Pochwała kapelusza
Spośród poznanych okryć głowy wielu
Nic cenniejszego nie masz nad kapelusz.
Jakim dostojnym zachwyca wyglądem
Człowiek pod denkiem, otoczony rondem!
Weź cyklistówkę, myckę, beret, kepi
–
Zawsze kapelusz wygląda najlepiej.
Wielkie sombrero albo kardynalski,
W stylu tyrolskim, myśliwski, góralski,
Krągły melonik, czy też trójgraniasty,
Z piórkiem, z woalką, obszerny czy ciasny,
Z pluszu, jedwabiu, pilśniowy, słomkowy,
Każdy wytwornym jest nakryciem głowy.
Niech kapelusze nigdy nie zaginą!
Wiwat panama, wiwat borsalino,
Toczki, cylindry oraz szapoklaki,
Męskie lub żeńskie, lecz nigdy nijakie.
Komentarze (37)
Czasem dla ozdoby lub by ukryc twarz.
Bardzo sympatyczny temat i pomysl na wiersz. Napisany
z humorem i polotem.
Choć nakryć głowy z zasady nie noszę, to o kapelusz
jeden proszę;) podoba mi się oda do kapelusza:)
Nawet nie myślałam, że tyle jest rodzai kapeluszy.
Bardzo dobry wiersz, mozna powiedzieć, że pouczający
Oby nie tylko kapelusze nie były nijakie, ale też to
co pod nimi. Podoba mi się Twój wesoły wiersz!
Świetny wiersz - pochwała nakrycia głowy, a ja noszę
kapelusz skautowy...
Kapelusz nos i przy pogodzie ( koniecznie twarzowy ).