Pociorek
wiersz gwarowy
POCIOREK.
Boze Mój,
pytom Cie o kogosi,
wtej kie pogoda bedzie,
abo słota.
Coby se mnom był,
na dobre i złe kwile,
coby świercki obtar...
Moze nie widziałabyk,
wtej syćkiego corno.
Boby się głośno ośmioł,
ku sobie przygarnon.
A moze corne chmury,
z nad głowy odgarnon...
Panie Mój,
juz nie roz miałak,
stropień duzo,
aleś posyłoł pomoc
w ludziak,
abo aniołak strózak.
A teroz kie smutno
mi i luto tu w Holak,
kie sie mi smutek
o serce otar.
Coby sie naloz
i przegodoł i cuł,
jako jo i rozumioł,
holne smrecki
i sum górskiego potoka...
Komentarze (24)
Myślę, że Bóg rozumie gwarę podhalańską i Cię
wysłucha.
Piękna stylizacja.
Pozdrawiam
Piękna modlitwa.
Pozdrawiam, skoruso :)
Pieknie i cieplo:)
Ech Skoruso, nawet nie wiesz ile dajesz wiary wierszem
do serca. Podobnie jak OLa, tak bardzo chciałabym
odpisać Ci gwarą, ale nie umiem, mogę jedynie czytać i
zachwycać się Twoimi wierszami! Pozdrawiam bardzo
serdecznie z burzowej Warszawy:-)
Chciałabym też napisać komentarz gwarą, ale nie
potrafię. Pięknie o Bogu i wierze . Pozdrawiam
Piękna modlitwa Skoruso pełna nadziei. Pozdrawiam :)
Jak zawsze pięknie i z wielką wiarą. Ja też jestem
Twoją Fanką,pozdrawiam
pięknie ,gwarowo i z wiarą
pozdrawiam Twoja fanka Basia:))
Piękna, ciepła modlitwa o kogoś kto będzie w każdą
pogodę, w radościach i smutkach.,,niech Bóg wysłucha:)