Pocztówka z wakacji
wyrwana z kontekstu
usiadłam na kanapie
nie ma drzew
nie ma zieleni
przestrzeń zamyka się
wokół
zwichrowane wzgórza
przez połoniny
jak makiem zasiał
nikt cię nie usłyszy
zdobywcom gór
na początek drogi
odrobinę słońca
i uśmiech
przesyłam dziś
Komentarze (23)
Piękna pocztówka wyciszenia i uśmiechem. Pozdrawiam
ciepło :)
tak to prawda
w bieli przytulnie
a w górach to i echo przemawia
ludzkim głosem
pozdrawiam
Nie tylko zdobywcom gór przyda się Twój uśmiech.
Czytelnikom wiersza także. Tobie przesyłam uśmiech za
udany wiersz. Pozdrawiam :)
Wyciszenia w takim miejscu nigdy nie za wiele:)
Pozdrawiam
Marek
spokój- to jest najlepsze w górach.
Bardzi ładny, cieplutki wiersz, wywołał uśmiech :))
Pozdrawiam serdecznie :)
Ładnie, ciepło.
Pozdrawiam:))
Usmiech rodzi usmiech
Pozdrawiam :)