Pod krową
Uroczyście ślubuję, daję Wam słowo,
że są takie miasta, co leżą pod krową!
Doprawdy, tam ludzie mają szczytne cele,
chodzić dostojnie - z wypasionym
portfelem!
A kiedy wypas nieco się nie powiedzie,
to żyje się ot tak, no, w zwyczajnej
biedzie...
Też jak pod krową! Bo jednym kapie
mleko,
drugim zaś łajno, a spadnie niedaleko….
autor
marcepani
Dodano: 2020-01-25 10:34:40
Ten wiersz przeczytano 1557 razy
Oddanych głosów: 38
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (39)
O uśmiech proszę :) Dziękuję serdecznie moim
czytelnikom - miłego dnia, pogodnego i w dobrym
nastroju :)
Wierzę na słowo, więc nie musisz mi ślubować.
Tylko nie wiem - uśmiechnąć się, czy wręcz
przeciwnie...
Super, Marcepanko!
trafna puenta pozdrawiam
Na wesoło i tak trzymać.
Miło tu być i do Twoich wierszy zaglądać.
Mariolo w młodości rodzice posiadali krowę, która była
naszą żywicielką. Czasami z bratem wchodziliśmy do
obory i prosto z cycka piliśmy od tej krówki mleko.
Nie czuliśmy się niestety bogaci, choć mleko nam z
cycka kapało.
Miłej soboty Mariolo.
świetna puenta.
Myślę, że dar krowi od tego zależy z której to strony
właściciel jej leży... Fajne, pozdrawiam Marcepani :)
Życie niepewność niesie. Z pokorą trzeba iść przed
siebie, pamiętać, że nic na stałe nie jest dane. Moim
zdaniem taką myśl pięknie ujęłaś w wierszu. Wysyłam
moc serdeczności i pogody ducha.:)
Refleksyjnie i życiowo.
Pozdrawiam serdecznie :)