POD SKRZYDŁAMI ANIOŁA
Kiedy ktoś zapyta
czy lubię poranki
odpowiem, że takie
gdy słońce zza firanki,
muśnie czule po twarzy.
A potem się zdarzy,
ty będąc w wpół śnie
zatrzepoczesz rzęsami
i szepniesz - kochaj mnie
na poduszce z różami.
autor
zdzisław
Dodano: 2012-06-27 13:49:42
Ten wiersz przeczytano 536 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
życze takich poranków jak najwięcej :)
+
chciałbym chociaz raz obudzić sie w taki poranek -
było by cudownie
Taki poranek, to dla faceta delikates:)
Pozdrawiam:)
Pięnie i romantycznie- można się rozmarzyć...
popieram komentarz The invisible i również pozdrawiam
więcej takich poranków :) Pozdrawiam
za takimi porankami to i ja jastem ;-)
Krótko,ale treściwie.
Wiersz dopracowany. Zarówno pod względem treści, jak i
formy.
Rymy zgrabnie dopasowane.