W podmuchach letniego wiatru
Czekałam, aż mnie zbudzisz
pieszczotą
subtelnie wypowiadanych słów.
Magią twoich dłoni,
zmysłowym i namiętnym
dotykiem palców…
zdobiącym jedwab mojej skóry.
W zamian wiatr uderzył
falą o szyby,
ciepłem otulił moją samotność.
Szepnął …
że biegniesz gdzieś tam,
stając się jego oddechem,
że jesteś wolny…
w tym nowym świecie.
Bez trudu…
poczułam Twoją obecność,
w delikatnym powiewie ciepła.
Znów
zniewolona zapachem konwalii,
bez trudu…
zanurzyłam się w marzeniach,
czułych pocałunkach,
silnych ramionach.
Modląc się…
by wiatr nie przestał dziś wiać.
"Prawdziwą miłość poznaje się nie po jej sile, lecz po czasie jej trwania." Robert Poulet
Komentarze (8)
wiersz ma w sobie to coś ... ma siłę i
miłość...brawo))
tak to juz w zyciu bywa ze jak sie cos traci to za tym
sie teskni w tej sytuacji tecknis za osoba ktora
odeszla...
niezwykle przejmujący do szpiku kości wiersz. Można
się w nim zanurzyć od głowy po kostki, przepiękny,
dosłownie.
Ładny wiersz, taki o miłości, która odeszła a ty
zatapiasz się we wspomnieniu i marzeniach, by choć
wiatr ją przywiał do ciebie. tyle w tym wierszu
tęsknoty i pragnienia, jest głęboki i bardzo poetycki.
Potrzebowałabym dziś takiego wiatru, czuję sie
samotna, więc chyba Ci trochę zazdroszczę. Ładny
wiersz
"Prawdziwą miłość poznaje się nie po jej sile,
lecz po czasie jej trwania". Nic dodać nic ująć.
Pięknie namalowałaś prawdziwa miłość!!Plus!
"Czekam, aż mnie zbudzisz" przez krótki moment
myślałem, zę znajdę ty algorytm śpiącej królewny;
jednak odnalazłem tu znacznie więcej- Miłość jako
woda życia złaknionym roślinom, dobre słow dla
poniżanych i zapomnianych- nadzieja i światełko w
ciemności... podoba śię sposób przedstawiania własnych
emocji...
Wiesz? wyraziłaś pięknie to co ja tez wyraziłam:)aż
mnie to zaciekawiło, bo zawarłyśmy to samo a tak
innaczej:)