PODWÓRKO
www.rymcym.blogspot.com
Za siódmym płotem, niewielką górką,
mieści się zwykłe, szare podwórko,
na którym rośnie wysoki klon,
a przed nim stoi ogromny dom.
Jest jak wieloryb na oceanie
i w jego wnętrzu mamy mieszkanie:
ja, mama, tata i nasz kot Klusek –
prawdziwy pirat. Każdy by uciekł
na widok jego ostrych pazurków.
A on uwielbia chodzić po murku
dokoła domu – dumny i ważny –
i mnie przenosi na ląd fantazji,
abym z piracką, prastarą mapą
odszukał skrzynię pod drzewem bago;
złowił świecące, złote letugi,
na ucztę z Bolo trzydziestym drugim;
wspiął się na wulkan ruchomych piasków.
Bym jajo, które spoczywa w gniazdku,
wykradł groźnemu ptakowi 'zzzodo'.
Jajko to będzie wielką nagrodą
w wyścigu borszryb ponaddźwiękowych…
I tylko szkoda, że gdy gotowy
obiad już czeka i mama woła,
wszystko to nagle znika dokoła.
Znowu jest szare, zwykłe podwórko
za siódmym płotem, niewielką górką.
_
MamaCóra (Rymotka+Rymcia)
Komentarze (56)
Prześlicznie, bajkowo tak, że wszystko to zobaczyłam i
przeżyłam w jednej chwilce :-)
Przyjemny wierszyk MC. Masz wyśmienitą fantazję.
Pozdrawiam :)
ślicznie, bajkowo
U Ciebie zawsze tak bajkowo :)) Pozdrowienia!
Ślicznie MC,a ten siódmy płot-cacany.
Pozdrawiam serdecznie.
Z przyjemnością wkraczam w dziecięcy świat:))))))))
Dziękuję wszystkim za czytanie i zostawione
komentarze.
Weno, masz rację "W tym wielorybie..." lepiej pominąć.
Dziękuję, chętnie skorzystam z podpowiedzi.
wspaniały wiersz, niesamowita wyobraźnia, odwrócenie
perspektywy - świat widziany oczami dziecka, pięknie !
Piękna bajka dla dzieci. Chociaż od dawna nie jestem
dzieckiem z przyjemnością przeczytałam. Gratuluje
wyobraźni. Pozdrawiam serdecznie.
Podziwiam wyobraźnię,jak zwykle świetny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:)
MamaCóra, pięknie fantazjujesz a dzięki Twojej
umiejętności pisania możemy my czytelnicy również
odbyć podróż wgłąb dzieciństwa. Pozdrawiam:))
Przyjemnie się czyta. Dziś takie podwórko nie
istnieje, zastąpiło je ekranowe bajdurzenie.
'Jest jak wieloryb na oceanie,
we wnętrzu jego mamy mieszkanie'
tak sobie czytam na własny użytek.
Miłego dnia MC :))
Gdzie te podwórka z dziecięcych lat? Teraz między
blokami hula tylko wiatr :)
b. fajny wiersz, pozdrawiam :)
kiedy pacholęciem byłem
lat temu z okładem (ukryję obłudnie)
niebo nad głową szare od pyłu
na podwórzu co jak studnia
głos w nim głucho dudnił
komendami dzieci-wojskiem
bo dla nas wojna była swojska
grała militarna kataryna
od Grunwaldu do Berlina
a na Szarika i Janka z Rudego niedoczekałem - bo
wyrosłem już z tego