POETKA
Powiedzieli na mnie:
„poetka„
a ja
zamiast ugiąć się
pod ciężarem
gatunku
poczułam się
lekka
jak wiatr
co zakwitłe
żołędzie
roznosi
i zasadza
na ziemi
niczyjej
jak ziarna
myśli
z których
wiosną
zielonolistne dęby
wyrosną…
Anna Liber
23.09.2014
Wiersz z tomiku pt.: „Myśli ukryte”
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Reprodukowanie, kopiowanie i odtwarzanie
tylko za wyłącznym zezwoleniem
właściciela praw autorskich.
Komentarze (8)
Ślicznie
wiersz leciutki jak piórko - uniosłam się razem z nim
:)
Cieplutko dziękuję za zainteresowanie moimi
wierszami:)
Serdecznie Wszystkich pozdrawiam.
Krótko mówiąc, tym określeniem dodali peelce
skrzydeł:) Miłego wieczoru.
Poezja uskrzydla...już to czujesz...to i warto dobrze
wykorzystać i pisać...pozdrawiam serdecznie
poczułaś się szczęśliwa- niech się zielenią Twoje
wiersze jak wiosenne dęby
Życzę Ci byś zakwitła wiosną,cudownymi
wierszami.Pozdrawiam.
taka jest Poetka:)