POGARDA I KARA
Bez powodu - bez żadnej przyczyny
nie znając człowieka bezdomnego
przez okres czasu zniszczonego
znieważyłeś osobę bez skazy i winy
Ty który posiadasz wielkie profity
prowadzisz tryb życia ponadprzeciętnie
płoniesz próżnością - permanentnie
jesteś wytwór bezduszny - całkowity
Sprawiedliwości dosięgnie cię kiedyś
kara
prosić przyszedł pewnie po posiłek
podarowałeś pogardę - podrwiłeś
smażyć się będziesz w piekielnych żarach
Gdzie w tobie szukać kropel miłości
gdy w żyłach płynie rzeka podłości
życie to mały okruch całości
jest tylko pyłkiem wobec wieczności
ZENEK 66 SIELSKI
Komentarze (25)
Bardzo ładny wiersz! Pozdrawiam!
Bardzo czesto Nas to dotyka, jest to bardzo
przykrePozdrawiam Zenku
teoretycznie moglibyśmy żyć wiecznie, bo ciało się
regeneruje. Niestety mamy wszczepioną granicę wieku po
grzechu naszych prarodziców, która przed potopem
wynosiła około 1000l.
Zenku, mam mieszane uczucia. Temat ważki, ale
"warsztat rutyny" nie jest dobrym zwrotem, tak jak
"piekielne żery" i te -ości w ostatniej strofie.
Może w drugiej linijce ostatniej zwrotki "gdy w żyłach
podłość płynie rzeką" i wówczas zmień ostatnią
linijkę? Myślę, że dasz radę:)))
Pięknie Zenku. Dobra puenta. Pozdrawiam.
niestety często nas dotyka
pozdrawiam
Serdecznie dziękuję Promyku - Wando - Demono za
przemiłe komentarze
Pozdrowienia Szczere
Dobra Puenta, z ktora sie zgadzam.Podoba sie wiersz.
Pozdrawiam Zenku.:)
Bardzo madre przesłanie
Podoba mi sie Twój refleksyjny wiersz Ostanie wersy
super :)
Pozdrawiam serdecznie
Pieknie uwienczyles calosc madra puenta. Serdecznosci.