Wszystkich Świętych
Idziesz na groby bliskich,
by wspomnieć ich życie.
Stoisz nad grobem
i ręce składasz do modlitwy.
Stoisz i rozmyślasz,
nad swym życiem.
Myślisz czy kiedyś ktoś,
o Tobie będzie pamiętał.
Czy zapali znicz pamięci,
czy też przejdzie obojętnie.
Bez modlitwy, zadumy,
i nadzieja odchodzi w nie znane.
Myślisz czy życie ma sens,
czy po śmierci coś zostanie?
Nie ważne czy wierzysz, czy nie
śmierć i tak przyjdzie, boisz się jej?
A jednak ta zaduma nie trwa długo,
zapalasz świeczkę, stawiasz kwiatka.
I wracasz do codzienności życia,
czy zmienisz coś w swym życiu?
Spróbuj przeżyć swe życie tak,
aby pomóc potrzebującym...
Z radością i nie oczekuj nic w zamian,
bo w Ich pamięci Będziesz żył na wieki.
Renta :-)
Komentarze (2)
taki nasz los. wiersz do zadumy. pozdrawiam.
bo niestety po takim dniu każdy wraca do codzienności
a śmierci boi się każdy po głębszym zastanowieniu ale
nie ma przebacz