po(gwałcony)
Zmieniłaś się w pokrzywę
Nie dasz się dotknąć
Tak w dzień jak i w nocy
Każesz zamykać okna i drzwi
Na kilkanaście spustów
Wrota do ciebie poczwórne
Mam dość
Nie przytulasz nie kochasz
Traktujesz jak nie męża
Co mam zrobić znaleźć go
Zabić czy może samego siebie
Nie wiem nawet czy pomoże
Dlaczego mnie tam nie było
Nie mogłem walczyć i cię obronić
Obwiniam siebie i Jego
Zostało mi tylko zdjęcie
Pisze do niego jak do ciebie.
Przepraszam jeśli jest wam znany. Został usunięty, a uważam, ze to dobry wiersz. Dodałem ponownie z korektą. . Pozdrawiam
Komentarze (22)
Wybacz, sprostowałem ;)
mocne przezycia i problem ma peel, nie czytałam
wcześniej.Dobry
Usunięty. Przez wulgaryzm, owszem jest zabroniony.
Przeciez nikogo nie obraziłem ani nic ;) ale ok
rozumie aluzje .
Nie rozumiem,czemu został usunięty?
Rzeczywiście bardzo dobry wiersz,
niestety również niezwykle dramatyczny.
Pozdrawiam serdecznie
i ponownie daję nań głos:)
Też uważam, że to dobry wiersz. Miłego wieczoru.
Wyczuwam w Twoich słowach osobistą rozterkę. Życie nie
zawsze niestety jest samym pięknem. Jest w nim również
wiele bólu,któremu musimy stawiać czoło. Pozdrawiam:)
Nie musicie go komentować ani nic. Dla mnie ważne żeby
był.
Pozdrawiam