Nasza miłość
Zbieram całe nasze ciepło,
wszystko, co zdążyliśmy
ustalić, zaplanować i przeżyć
na gorsze czasy.
Nie jestem naiwna.
Nawet największa miłość
może się wykoleić.
To życie,
które przeżywam teraz z Tobą,
jest moją osią czasu.
Są sprawy sprzed poznania Ciebie
i moje sposoby na istnienie
po pierwszym spotkaniu z Tobą.
Ktoś mądry mi powiedział,
że nie ma recepty na udany związek.
Ważne jednak byśmy wzajemnie
mieli się w centrum uwagi
To jak strzały na strzelnicy
Pilnie mierzysz w środek tarczy
nie byle jak
Tylko wtedy
jest szansa na powodzenie
Miłość to nie celny strzał
To trzymanie karabinka pneumatycznego
choć czasami mdleją ramiona.
Komentarze (5)
Podpisuje sie pod komentarzem tanczaca z wiatrem ...to
bardzo dobrze ujete zakonczenia..pozdrawiam
Ładnie wyrażona miłość:) Miło było przeczytać:)
Pozdrawiam:)
Pięknie to ujęłaś. Bardzo ładny opis. Pozdrawiam
serdecznie i życzę dużo szczęścia i miłości.
Ciekawie ujęty temat.
Podobają mi się bardzo ostatnie wersy -
"Miłość to nie celny strzał
To trzymanie karabinka pneumatycznego
choć czasami mdleją ramiona".
Miłego wieczoru życzę:)
Przepraszam za interpunkcję i stawianie dużych liter.
Zawsze się w tym gubię. Chciałam tylko przekazać jak
bardzo kocham męża. Liczę na zrozumienie. :)