Pojednanie z Matką
Matko, ten żal, który gościł w mym sercu do
Ciebie
Matko, byłaś odrzucona przez mnie, teraz
jesteś w Niebie
nie ma już Cię, nie będzie Cię, nie spotkam
już Matki
pozostał smutek, tęsknota, złożone na
grobie kwiatki
przyszedł czas na pojednanie, zrozumienie,
wybaczenie
nie! nie na wybaczenie, dopiero teraz
przyszło olśnienie
starałaś się najlepiej jak mogłaś, robiłaś
co w Twojej mocy
wiem, ile Cię to kosztowało, znoju, trudu,
nieprzespanych nocy
nieraz moje niezadowolenie, ale już wiem,
że też Twoje cierpienie
akceptuję to, co mi dałaś, dobre i złe,
teraz mam pełnie zrozumienie
widzę, że te wspólnie przeżyte konflikty,
spory i doznane urazy
dały mi siłę, wiarę, odporność na doznawane
od życia razy
dziękuję Ci za to, jaka byłaś i za to, że o
mnie się troszczyłaś
smutno mi tylko, że ta świadomość nie
przyszła, gdy jeszcze żyłaś
Komentarze (1)
Wzruszające ''Pojednanie z Matką''... Czasami trzeba
dorosnąć i dużo przeżyć, żeby doznać olśnienia i
zrozumieć, że to co odbieraliśmy jako ''złe'' wcale
takim nie musiało być... refleksyjny wiersz...