...pojutrze
zadzwoń proszę pojutrze, najlepiej
wieczorem
łzy już wtedy obeschną i założę perły
ty mi wszystko wyjaśnisz, ja niewiele
powiem
jestem smutna bo nawet anioły odeszły
zadzwoń proszę pojutrze, już będę
spokojna
i założę tę suknie z niedużym dekoltem
ona zwykle gdy boli...najbardziej
wygodna
ty zapytasz, rozumiesz? ja nic nie odpowiem
Komentarze (10)
Wiersz teskny ,,,pelen wiary i nadziei,,,
wzruszajacy,,,pozdrawiam Cie cieplutko
z dalekiego zimowego kraju.,
bardzo mądrze, czasami trzeba dać czas na ułożenie
wszystkich spraw
Pojutrze...można inaczej spojrzeć...wiersz chwyta za
serce...
Popraw "dekolt".Emocje opadną ale dziś jest ci
smutno.Mnie też coś ścisnęło za serce.
Tak... najlepiej porozmawiać gdy już emocje opadną...
bardzo ładny, melancholijny wiersz...
Prośba niczym modlitwa. Tylko czy zadzwoni? Ładnie
napisane.
ładny, delikatny wiersz. pozdrawiam ciepło :)
zgrabny płynny wiersz wprawne pióro Dobry Podoba mi
się Pozdrawiam ciepło +
pojutrze opadną emocje, ale nie będzie mniej
bolało...bardzo mi się podoba ten wiersz
Wiersz z prośbą, ładnie, płynnie napisany.