pokaże Ci...
może ci zaśpiewam
albo nie...
pokaże słońce,
zatkam usta twe mymi,
poszeptam troszke do uszka,
troszke niegrzecznych słów.
pokaże ci mnie,
takiej jakiej mnie nie znałeś,
pokaże sekrety na które czekałeś,
bedziesz dziekował
dotykajac kazdy skrawek
mego ciala...
pokaże ci niebo,
w którym "spłniesz"...
bedziesz rozkoszował sie chwilkami
drobnymi,
bedzie tak pieknie jak w raju.
a później Ty znowu -
zniasmaczony wrócisz do domu,
żałował będziesz,
chwili, w której mnie zostwaiłeś...
Komentarze (4)
nom chyba, że wróci po to by jeszcze raz zobaczyć... i
znaleść sie w tym "niebie w którym ,,spłonie'' "//
łądny wiersz. ciekawy. +
Jak już wszystko pokażesz nie będzie miał po co wrócić
, chyba , że kocha . Pozdrawiam
ciekawy wiersz...pozdrawiam
Wiersz niczym obietnica...ciekawa i trochę tajemnicz.
Super wiersz dobrze się czyta.