Pokochaj się ze mną
W tą zimną, marcową noc
Przychodzisz do mnie, nie wiadomo skąd
Przychodzisz, i już kochać się chcesz
"Ja Cię nie miłuję, dobrze o tym wiesz,
Tylko z miłości robię to Kochanie"
A on mówi: "Skarbie, połóż się na mnie"
Ulegam Twemu słodkiemu spojrzeniu
Mogłabym się zakochać w pierwszym jego
wejrzeniu
Kładziesz się na mnie, przyciskasz
ciężarem
Moje policzki oblewają się żarem
Wkładasz dłonie pod bluzkę, zdejmujesz
ją
Namiętne emocje górują nade mną
I zaczynasz całować moje sutki
By mój orgazm nie był krótki
A ja liżę Twoje ciało
Nie chcę żeby było Ci za mało
Zdejmujesz spodnie, i powoli wchodzisz do
mnie
Moje ciało rozpalone, dzięki Tobie
dopieszczone
Lubisz, gdy Cię tam całuje z dołu
Więc ja schodzę, wkładam go do ust
pomału
Tylko Kotku, nie spuść mi się gdy on będzie
w środku!!
Skończyliśmy, leżymy w łóżku spokojnie
A Ty szepczesz: "Kocham Cię Skarbie"..
Komentarze (2)
Wiersz świetnie pobudza zmysły.. Dobrze się go czyta..
Podoba mi się.. Pozdrawiam..
Świetny wiersz wywołujący podniecenie. Bardzo ciekawie
przedstawiona sytuacja liryczna. Wiersz czyta się
jednym tchem.
Każdy wers starannie dopracowany.