Odrodzenie...!
Dla Ciebie chérie.........!
Odradzam sie ze snu pelnego w marzenia
Budze sie toba wypelniony do glebi
Niesmiertelnym widokiem woni twego ciala
W zakamarku pamieci ukrytym od dawna
Twoje oczy otwieraja upusty moich
pragnien
I plyna jak rzeka docieraja do serca
Zamykaja sie nade mna jak skarby
cielesne
Otwieraja w nim milosne radosne
pragnienia
Szkarlatnym wieczorem w zaciszu
milczenia
Dzwiekami pieszczot i pocalunkow
goracych
Obietnic misternych wychodzych nam z
serca
Dochodzi do wyznan i obietnic milosnych
W jasnosci naszych cial zjednoczeni
duszami
Patrzymy wspolnie rodzac przyszle
marzenia
Zamknieci w uscisku milosnego objecia
Zostanmy tak na zawsze moja jedyna milosci
Marius
Komentarze (2)
Mariusz ciesze sie ze moge czytac Twoje
wiersze...kiedy one sa pisane w takiej tonacji...z
usmiechem:)
Choćiaż czasami się niesforny zdajesz, pięknie swoje
serce miłej oddajesz. Nie obce ci słowa romantycznej
duszy, która swoim wdziękiem nawet mury skruszy.