Pokochałam Ciebie i jesień
Już następna jesień budzi się do życia,
Jak my przed laty nieśmiała, samotna,
Złoto liści zlęknione wychodzi z
ukrycia,
Bojąc się, że jej uroda będzie ulotna,
Nasze serca zbłąkane, nocą wśród
ciemności,
Jak jesień nieufne, w samotność ubrane,
Bały się wpuścić do serc cień miłości,
Żyły cichutko, że szczęście im nie dane,
Miłość przyszła cicho ze złotem jesieni,
Wlała w serca dzban uczuć purpurowych,
Dostrzegła samotność wśród drzew nagich
cieni,
Osuszyła łzy bukietem nadziei
kolorowych,
Pokochałam jesień, mimo chłodu, słoty,
To ona przed laty dała mi cień słońca,
Pod kobiercem z liści, schowałam
tęsknoty,
Z Tobą i jesienią pozostanę do końca.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.