Pokój
(Minął dzień)
Jak cudownie
gdy rano mnie budzi
zuchwałych wróbli
świergot na skwerze
ulice pełne zwyczajnych ludzi
radosny dzieciak
mknie na rowerze.
Południe miasta.
Przez szum w autobusie
dźwięk dzwonów dawne przywołał lęki.
Przytulam mocno
do serca wnusię.
To Anioł Pański.
Uff ! Bogu dzięki!
Obok za ścianą
skaczą do góry
i budzą niebo uśpione w mroku
ogniste strzały
znad klawiatury.
Błogosławiony
niech będzie pokój!!!
Komentarze (46)
Błogosławiony niech będzie pokój! Pozdrowienia
Piękny wiersz Aniu:)
Piękny wiersz :)
Miłego wieczoru.
Niech każdy dzień takim będzie - a będzie....
serdeczności
Oby tak codziennie każdy człowiek mógł się budzić:)
Pozdrawiam Aniu:)
Pięknie Aniu. Wspominasz o dawnych zwyczajach. W
południe dzwonią tylko dzwony, kiedyś modlono się,
teraz idą na lunch.Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo radosny wiersz, podoba mi się :)
Piękne przesłanie...
Promiennego popołudnia:)
Witaj,
świetna, radosna refleksja nad codziennością życia.
Dobrej niedzieli.
Pozdrawiam.
"Błogosławiony
niech będzie pokój!!!"
Piękny wiersz, pozdrawiam Aniu serdecznie:-)
Piękne przesłanie! Pozdrawiam!
Jestem pod wrazeniem, piszesz pieknie Anno;)
Pokój ... to jest jak podanie dłoni drugiemu
człowiekowi ...
Oby był spokój i pokój u nas i na całym świecie,ale to
takie pobożne życzenia nasze...Też tulę wnuczki i
myślę...pozdrawiam serdecznie :)
dodam od siebie - "święty" też.
pozdrawiam Anno :)