Pokonaj mój lęk
Pokaż mi drogę
dzięki której
trafiłabym wreszcie
do szczęścia
pokonując ból
pokonując lęk
wyjść z walki
jako zwycięzca...
Weź mnie za rękę
i poprowadź...
pokaż mi
gdzie schowałeś
swe serce...
możesz to zrobić
tylko Ty..
jesteś przecież
moim powietrzem...
I chociaż
nie mogę oddychać...
pluję na życie
krwią...
to jestem w stanie
oddać ostatki wiary
byś tylko przez chwilę
przytrzymał mą
dłoń...
I wiem
że jestem naiwna
bo nie przy mnie
jest Twoje miejsce...
bo nie mam w sobie
dość odwagi
by walczyć
o swoje
szczęście
Sam zobacz..
jakie ze mnie dziecko
wierzę w każde...
Twoje słowo..
lecz chociaż
to ma być
dla Ciebie
tylko gra...
to proszę...
.....bądź obok
....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.