W półkulach się nie mieści
Złośliwy Henio, mieszkaniec Wólki,
lubił pogrywać często w dwie kulki.
Gra była zbyt śmiała,
więc one jak z działa...!
Tak stracił Henio swoje ćwierćkulki.
autor
grusz-ela
Dodano: 2018-07-27 15:28:02
Ten wiersz przeczytano 1046 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (38)
Plusa daję, ale komentować mi się nie chce w taki
upał.
Bordowy,
takie są interpretacyje,
jakie w głowach orientacyje ;)))
Rozbawiłes mnie. :))) Dzięki
oprócz kulek jest jeszcze język, o którym Słowacki już
pisał, że "Chodzi mi o to, aby język giętki"
erotoman był z Juleczka :)
Arku, a wędka z tego będzie? ;)))
Pozdrawiam :)
nie ma kulek nie ma armaty zostaje sznurek i patyk
Dzięki, Norbercie. Pozdrawiam. :)
Nie wiem co masz na myśli, Anula z tymi falami.
A co do komentarza - dzięki za uśmiechnnięty. :)
Łapy z kieszeni - mówi kulka do kulki,
a Henio głuchy, gra więc w ćwierćkulki.
Pozdrawiam Elu, znów zafalowało nie lubię tego.
Ciekawe w fajnym limeryku wieści,
że w półkulach się nie mieści...
Pozdrawiam. Miłego weekendu :)