***Północny Wiatr***
Rozpędzam mglisty poranek
Mglisty poranek
Wstaje leniwy wróbel
i przeciąga się na gałęzi
Ktoś zamiata opadłe liście
Wiatr cichutko zastukał w szybę
i zaszeptał "dzień dobry!"
Zniknął sen z twarzy
i ciepło z pierzyny
Chłód wniknął
w rozbudzone
części ciała
Przemierzam
drogę do jadalni
Z litością
spoglądam
na uśmiechającą się do mnie
kanapkę z serem i sałatą
Uśmiecham się
do łyżki
i ciepłej herbaty
"Znów nowy dzień"
"Kolejny życia oddech"
- uświadamiam się i raduję
Wszystko
tak jak zawsze
tak samo
Świeże pieczywo z rana
Mnóstwo
Jednolitych samochodów
Niemiłosiernie
Hałasujących
Czasem nawet zdaje mi się
że jeżdżę
tym samym autobusem
Żyje codziennością
Żyje w świecie mglistym
Gdzie wszyscy ludzie są ślepi
nie mogący znaleśc drogi
Ja rozpędzam
tą mgłę
Razem z Moim Kochanym Wiatrem
Który codziennie rano
Budzi Mnie Troskliwie
I szepcze do ucha
"Obudź się ... Kochanie! "
Razem z Moim Północnym Wiatrem =]
Komentarze (1)
Obudź się ,przesyłam pozdrowienia