Półśrodki
Cienie na ścianie
rozpasane
zupełnie
jakby były u siebie
lampa uliczna
bezczelnie
swym blaskiem
zagląda do środka
półmroczna cisza
w swej nieudolności
zagłusza samą siebie
za oknem niebo
zastanawia się
między dniem i nocą
wszystko w połowie
bezkształtne
w proszku
nie ma tak
nie ma nie
wciąż nie wiem
nawet powieszenie
było by tylko
zawieszeniem
Czekam na cud
autor
rose003
Dodano: 2015-02-19 17:46:12
Ten wiersz przeczytano 566 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Takie stany też nachodzą człowieka:)
Ciekawe rozważania... W lekko niepokojącym klimacie...
Podoba mi się Twój wiersz;-)