Pomiędzy światami
wiersz gwarowy
Pomiędzy światami
Niebo blinko gwiozdkami
kie wstajem nad raniem.
Bo ta moja starość,
niespokojem się staje…
Choć niemoc i chorości
temat nie ciekawy
casem śtuderujem o nik
przy gornusiu kawy…
Niebo jakieś ty piykne
kie na cie spozierom,
miesiącek se siedzi
na Giewoncie teroz
i rozki opuściył
taki umęcony
całom noc oświecoł
syćkie ziemskie strony.
Idem zaroz ku Tobie
coś to syćko stworzył
i całe piykno nieba
dlo ludzi otworzył.
Choć się pytajom
fto Cie stworzył Boze,
wiara ześ zawse był s nami
istnieć mi pomoze.
Kie patrzem na te światy
wysoko nad nami,
cujem Cie Panie Boze
pomiędzy światami.
Komentarze (23)
Wzruszyły mnie te poetyckie rozmyślania...
No bo też o czym można dyskutować u kresu życia przy
kawie, jak nie o tym co nas męczy.... przecież nie o
miłostkach jak młodzi, którym werwy nie brak.
piękny gwarą napisany wiersz Pozdrawiam serdecznie
Skoruso:)
w górach macie bliżej do Boga, pięknie* pozdrawiam
pięknie...uwielbiam pani wiersze :)
Bóg łączy dwa światy, a my stoimy w rozkroku, żyjemy
tu, a zastanawiamy się co nas czeka tam. Pozdrawiam.
Niezwykly orginalny wiersz pozdrawiam
Pięknie, romantycznie, pozdrawiam:)