Pomimo upływu czasu..
Jesteś szczęśliwy, to dobrze…
Ja czuje ból…
Jest mi niedobrze…
Do pewnego czasu miałam nadzieje,
Ale to już dla Ciebie, zapewne stare
dzieje.
Nie wiem czy w ogóle miało to jakieś
znaczenie.
Zgubiłam Ciebie,
Bursztyn, który dodawał mi nadzieję.
On rozświetlał moje dni,
Tak jak robiłeś to Ty.
Teraz płyną tylko moje ciche łzy,
Gdzie się podziały te piękne bzy?
Gdzie te rzeki szemrzące?
I te kwiaty na łące,
Tak mocno pachnące?
Motyle w brzuchu trzepoczące?
Ja byłam gotowa,
Lecz Ty wszystko zacząłeś od nowa.
Nie zatrzymałam!
Do niczego nie zmuszałam!
Mimo, że czasu upłynęło trochę,
Uczuć swych do Ciebie, dalej zmienić nie
mogę.
Chociaż to już było, chociaż się skończyło - dziekuje Ci za to, że było...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.