pora i czas
dni lata pory roku jak wiatr... piasek
Wiosna
pierwsza królowa czystej zieleni
znienacka budzi leniwe pąki
motyle zaspane sypie nad ziemią
blade szare smutne niebo
robi się przeźroczyste
ptakom kazała się witać śpiewem
króluje barwami
nad ziemią wodą niebem
Lato
świetliste kazała złotemu słońcu
na błękitnym niebie rozgrzać cały świat
pachnącym łąkom kwiecistym
dywanem przykryć ziemię
sama usnęła pod wiekowym dębem
kolorowe sny śni wśród bukowych liści
klony żółte później krwiste plamy
ozdobą parkowych połaci
Jesień
mglista zaś rudy lisek czy wiewiórka
przegoniła lato liście postrącała z
drzew
a których dotknęła zamieniała w miedź
trawy płonące zielenią
gasiła wzrokiem pełnym łez
oj mokro wilgotno stopy mokre też
Zima przyszła zimna
gwałtownie - w białym tyglu zawrzało
przykryła wszystko
pogrążyła świat w głębokim śnie
natura daje nam bogactwo życie śmierć
zmarzlinę serca roztopi słońce
dobrych chęci oby jak-najwięcej
teraz t u t a j a może tam gdzieś
powita nas srebrnoskrzydły anioł stróż
pielgrzymie witaj - w domu jesteś już
Komentarze (39)
Przeczytałam z przyjemnością . Bardzo się podoba :)
Bardzo ładnie na temat czterech pór roku i naszego z
aurami powiązania,
ładne opisy przyrody, z przyjemnością przeczytałam,
miłego dnia życzę i również się polecam:)
i życie kołem się toczy...
serdecznie pozdrawiam z podobaniem dla wiersza:)
Ślicznie i mamy cały rok. Wszystko fajne, tylko za
szybko przemijają te lata, tak mi się wydaje.
Serdecznie, niedzielnie pozdrawiam.
Niech owe wiosenne słońce roztopi tą zmarzlinę:)
Ładny wiersz.
Pozdrawiam.
Marek
i tak cały czas ten cykl pór roku się powtarza
Każda pora roku ma swoje piękne strony, a śmierć nie
ma znaczenia dla tych, co należą do nieba za życia :0
Pozdrawiam :)
A mój Anioł nie ma skrzydeł i z ironicznym uśmiechem
traktuje poezje. Ale jest moim Aniołem i właśnie
szykuje niebiański obiadek.
Wybacz, że nie poświęciłem zbyt dużo słów Twoim
strofom i Twojemu Aniołowi, ale tak mi pachnie
gotowana grochówka, że straciłem głowę.
Dużo uśmiechu :):)
Pory roku wciąż się powtarzają, roztaczają swój urok
wokół i tak w kółko, rok po roku. Aż w końcu skończą
się dla każdego z nas pory roku. Ładnie, refleksyjnie.
Pozdrawiam serdecznie :)