Poranek
https://www.youtube.com/watch?v=jcS8CJwHfqI&index=13&l ist=RDpTjQgkHzbTk
Poskładałam pod powiekami poranek.
Pachniał pocałunkiem,
pachniał polanami,
przebłyskiem
podpalonej pochodni.
Pytałeś płynącą poranną piosenką,
proponując pojedyncze pocałunki.
Pieczętowane policzki płonęły.
Pamiętam,
potem patrzyłeś,
powodując pożar.
Peszyłeś paleniska półprzytomnie.
Pełne płomieni - przyczynek pieśni,
pachniało powietrze.
Popłynęliśmy
po piekielne piękno.
autor
marcepani
Dodano: 2017-11-09 13:03:16
Ten wiersz przeczytano 1104 razy
Oddanych głosów: 37
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (36)
Udany tautogram :)
Popłynęłam i ja :)
Pozdrawiam :)
Fajnie piskładałaś i słowa i wersy...pozdrawiam
serdecznie
Powiedziałabym: prawdziwie poranne pożądanie:) Miłego
wieczoru:)
Cudny ten poranek.
Pozdrawiam serdecznie:)
ładny i z sensem napisany
pozdrawiam:)
Powiem po prostu, przepięknie. Podziwiam.
Pięknie pozdrawiam :)
Piosenka pasuje perfekcyjnie:-)
Podziwiam.
Pogodniego popłudnia.
Pani poetko, przepięknie pozdrawiam:-)
... cudny... Pozdrawiam :)
Przecudownie poskładałaś ten wiersz! Wielkie brawo!
:-)
I piosenka!....mniam :-)
Pięknie. Pozdrawiam :)
Pięknie, romantycznie
i poetycznie płynie tekst
Twojego wiersza.
Jakże miło jest czytać
uruchamiając przy tym
wyobraźnię.
Miłego dnia Marcepani.
Fantastyczne! - Świetne!
Tautogram to się chyba nazywa... - prawdziwy,
rewelacyjny i bez zadego "podpinania" słow.
Mocnej i gorącej Weny Ci zyczę Macepanko - zawsze -
wszystkiego najlepszego:))
Pozdrawiam!
Piekielnie dobrze Ci wyszedł ten wiersz. pzdr