Poranek życia
Kołyska , ono rączkami chwyta życia
początek
Co mu los wyznaczy, narysuje życia wątek
Zawsze przeciw będzie mu wiał wiatr
czasem szkwał
ale on będzie trwał
Los wyznaczy mu drogę
w radość lub w niedolę
Chadzać będzie po linii życia
z balansem w dłoniach
lina długa, prawie nie ma końca
Kołyska gdzie zaczęło się chwytać rączkami
dawno ,dawno poza nami
Zalega cisza w niej pulsu pukanie
droga daleka, lina życia długa-
zaczyna się szukanie, czy
tylko w miejscu stanie
Autor:slonzok-knipser
Bolesław Zaja
http://www.liveinternet.ru/users/margaret60/rubric/171 5429
Komentarze (1)
Prawda czasami musi być diabelsko ostra.