pośród ludzi.
Uśmiechając się do innych
często nie zauważamy, że w ich oczach
tlą się małe iskierki nadziei.
Nadziei na rozmowę.
Nadziei na zrozumienie.
Nadziei na uśmiech.
Mijamy się.
Tak bezdusznie łatwo
i tak nienagannie bezczynnie.
Nie wierzymy w miłość.
Tracimy wiarę w przyjaźń.
Oddajemy innym swoja uwagę
tylko z przymusu .
Dlaczego ?
Czy nie łatwiej łapać życie za ręce
i śmiać się głośno każdego dnia.
Czy nie łatwiej rozsiewać wokół optymizm
ocierając swym uśmiechem
niewidzialne łzy?
Tak, te iskierki nadziei
płoną już nowym blaskiem.
Blaskiem radości.
dla moich Przyjaciół. za to, że są.
Komentarze (1)
często życie a w zasadzie ludzie nie pozwalają nam
cieszyć się wszystkim co nas otacza... szara
rzeczywistość