Poszukiwana
Gdzie jesteś, niewierna pani,
czyje zmysły wabisz, łechcesz.
Czy jak motyl pieścisz kwiaty,
stosując triki niewieście?
Cały swój urok, wdzięk i czar
skazujesz na poniewierkę.
Gdzie twoja duma i serce?
Gotowa jesteś łut szczęścia,
z trudem zdobyty zwycięsko,
jak diabłu duszę odpisać,
pod byle jakim pretekstem.
A może, powrócić zechcesz?
Nawet gdy naga i bosa
na progu mojego domu
znów bezradna, drżąca staniesz,
wdzięczność dozgonną pozyskasz.
Delikatnie muskasz rymem,
melodią rytmy nagradzasz.
Niedostępną bywasz damą
moja poezjo kochana.
Komentarze (49)
Pięknie:) - serdeczności:)
Weny Ci jak widać nie brakuje, Moliczko :)
Pozdrawiam :)
Ona jest w nas :) pod różnymi postaciami.
Pozdrawiam Moli :*)
☀
Witaj Molico, jeśli wena opuszcza duszę poety, to
życie się staje smutne niestety i choćby nawet fortuna
sprzyjała to i tak niewiele radości by dała... dobry
wiersz o rozterkach poety, pozdrawiam serdecznie :)