Potężne łzy
przeciwieństwo "Uśmiechów" powstałe w tym samym dniu nie komentujecie i nie wiem czy dodawać swoje wiersze
„Potężne łzy”
Pierwsza łza niczym odrodzenie
Wstaje z grobu człowieczeństwo.
Ofiaruje ją tym których przez całe życie
Krzywdziłem najczęściej.
Jedna moja pierwsza łza
Za wszystkie łzy matki kryte nocami.
Druga łza jak promyk słońca daje nadzieję
Że ujrzę światłość.
Ofiarowana zniszczonym przyjaźniom.
Malutka łza, duży cios.
Kierowana ku pamięci przyjaźni które
niszczyłem,
Świadomie, dobrowolnie tracąc ich
miłość….
I kolejna łza, dająca już pewność.
Nie mam serca z kamienia.
Łza spływająca z oblicza na dowód żalu
Z niespełnienia ambicji, celów, życiowych
planów.
Spływa boląc już mniej niż inne.
Znów nie pokonana kropla wody nawilżająca
cerę,
Zlatuje z policzka na ziemię.
Za to wszystko czego nie zrozumiałem.
Podburzona złością do tych którzy nie
pomogli
I do samego siebie.
Kolejna, piąta już łza do Boga.
Może pomoże mi wybaczyć sobie i
ludzkości
I pozwoli zasiąść przy nim w jego
wysokości.
To już najmniej bolący cios przecież
wiem,
Że mi wybaczy nieprawości i błędy,
których
Dopuściłem się podczas mojej młodości.
Komentarze (1)
Dużo w tym wierszu cierpienia ale to ono pozwala
tworzyć...