potok słów
za którym podążam
z przyklejonym uśmiechem
i wyrazem wiecznego zdziwienia
zaabsorbowany
zgłębianiem płytkich tematów
osiadasz na mieliźnie
dopóki nowa fala
nie wciągnie w wir
kolejnych wynurzeń
długodystansowiec
niekończącego się monologu
zasłuchany w brzmienie
przypływów i odpływów
jak cię przekonać
że to nie szum morza
lecz pompka wtłaczająca
tlen do akwarium
autor
Donna
Dodano: 2016-02-22 18:06:14
Ten wiersz przeczytano 1271 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
Bardzo ładny wiersz! Pozdrawiam!
...czasami milczenie więcej dobrego niesie, niż potok
słów rzucany na wiatr...pozdrawiam serdecznie,
zostawiam plusik
mi sie bardzo podoba pozdrawiam
czasami milknę, nie chce mi się mówić,,,ciekawie i
zaskakujące zakończenie,,,pozdrawiam :)
Słowotok jest męczący.
A ja jak słyszę taką gadułę to mówię -pleć pleciugo
byle długo i odchodzę na bok.
Dołączę do komentarza Dorotki
Pozdrawiam Danusiu:-)
Piękny wiersz. A to prawda są gaduły, że nie dadzą ci
słowa powiedzieć.
Zaprosiłam jednego pana na imieniny, to jak pierwszy
zaczął gadać, tak ostatni przestał.
Nie dopuścił nikogo do głosu. Jednym słowem gaduła.
Pozdrawiam.
zakończenie tak zaskakująca, że aż się słyszy jak ten
balonik pęka ;-)
bardzo ciekawy zatrzymałam się by pomyśleć..
pozdrawiam
Ciekawy wiersz. O ile dobrze zrozumiałam przekaz, to
odpowiedź na finałowe pytanie kryje się na wstępie.
Aby dać komuś do zrozumienia, że nie przemawia
ciekawie, należy odkleić ten uśmiech i nie udawać
zdziwienia,
które orator może odbierać jako zainteresowanie.
Uciekł ogonek z "cię". Miłego wieczoru.
Można się wykończyć nerwowo trafiając na taką osobę
ale i tacy żyją na tym świecie.Pozdrawiam serdecznie
Danusiu.
Dobry wiersz, niektórzy mają skłonność do tego by
mówić i mówić, wszystko chcą ubrać w słowa
A mnie brakuje słów,
bo wiersz zaje*isty jest znów.